Ala i Michał zaplanowali swój ślub na styczeń i pomimo, że pogoda za oknem nie rozpieszczała, oni byli pełni pozytywnych emocji. Sam uśmiechałem się do siebie podczas obróbki zdjęć widząc tą radość i uśmiechy od ucha do ucha. Zabawę rozkręcał DJ Paster pilnując aby parkiet we wrocławskim Hotelu Jasek był ciągle pełny. Wszyscy goście łącznie z Alą i Michałem cały czas świetnie się bawili. Tańce i zabawy nie miały końca!
Świetna para! Widać, że ich wesele dla nich samych było przyjemnością! Bardzo miło się na coś takiego patrzy!