Sesję zdjęciową w zimowej scenerii miałem w planach już od dawna, ale do tego potrzebne są odpowiednie warunki atmosferyczne i odważna para. Chyba każdy zgodzi się ze mną, że górskie krajobrazy w zimowym wydaniu wyglądają urzekająco. Takie miejsca znajdziemy już w odległości około 70km od Wrocławia. Tu nie ma większego problemu, ale do kompletu brakuje jeszcze kogoś, kto zechce w takich warunkach zrealizować swoją sesję ślubną czy narzeczeńską. Okazało się, że Karolina i Piotrek są tym brakującym elementem w mojej układance. Byliśmy umówieni pod koniec styczna na sesję narzeczeńską i to miały być zdjęcia w śniegu. We Wrocławiu jednak nie było już śladu po białym puchu, który spadł kila dni wcześniej, ale za to w Górach Sowich było go tak dużo, że 5km spacer górskim szlakiem tam i z powrotem zajął nam prawie 4 godziny. Oczywiście w tym czasie zatrzymywaliśmy się wielokrotnie robią zdjęcia na tle pięknych krajobrazów, a te pojawiały się praktycznie co kilka kroków. W tym czasie wykonałem też trochę ujęć dronem, co w temperaturze bliskiej zeru wymaga dobrych kilku minut przygotowań. Dla porównania sesja narzeczeńska w okresie letnim zamyka się zazwyczaj w 2 godzinach. Mimo wszystko zdecydowanie warto było poświęcić więcej czasu i stawić czoła nieco trudniejszym warunkom atmosferycznym, aby w rezultacie mieć możliwość zaprezentowania Wam takich pięknych kadrów z sesji narzeczeńskiej Karoliny i Piotrka w niemalże baśniowej scenerii.
Ekstra sesja ,lubię takie zimowe klimatyczne kadry !!!
Świetny klimat :) Ujęcia z drona robią wrażenie :)
Jak pięknie i klimatycznie, naprawdę bajka!